W sumie to jest post taki wyjaśniający albo rozwijający temat FKB „brody” bo wtedy to wszystko było na szybko bo się aktywowałem ponownie i chciałem powiedzieć „cześć” może tak trochę na siłę.
AoS pomimo prób jakoś mi nie podszedł ale trochę figurek mam i tak leżą i czekają. Z racji tego że sklep GW robi co miesiąc akcję figurka miesiąca trafiła się dobra okazja aby chociaż jedną figurkę z kupki „na części” przeznaczyć na coś w temacie.
Figurką miesiąca na luty był ghoul. I nawet szybko przyszło do głowy co chcę z nią zrobić. W przeciwieństwie do następnego miesiąca gdzie kurde no do niczego nie doszedłem więc figurka neurogaunta poszła tylko na podstawce.
Pokroiłem pokleiłem wysiałem pomalowałem… i gotowe. Nie byłbym sobą jakbym nie przegiął. Chyba za dużo krwi co spowodowało że trochę się zgubiły detale.
Ale wyróżnienie jest więc jest dobrze ;)
Miłego oglądania i do następnego misiaczki!
Na kwiecień figurka miesiąca to Death Wing Terminator. Jaram się jak córka Stanisa… ale dalej nie wiem co chce z nim zrobić. :(
Przepiękna ta diorama (podoba mi się nawet pomimo przegranej krasnoluda ;)) - dziękuję Ci za udział w FKB!
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo. mnie też się podoba. Oczywiście nie uniknąłem wpadek (np. topór wyszedł okrutnie) ale może wystawię go na Kontraście tak ot niech sobie postoi niech ludzie popatrzą ;) Tobie za to dziękuje za poprowadzenie FKB . Jak widać w kolejnych jakoś nie wyrabiam się ale w sumie dobrze, że cokolwiek maluję. :)
Usuń