Hej.
Czemu Arnold? A temu, że barbarzyńca z toporem od Spellcrow bardzo mi jego przypomina i scenę z Conana jak ćwiczył na rozpościerającej się po horyzont łące czy inny step.
Kolejna figurka polskiej produkcji, którą pomalowało się jak pstryknięcie palcem.
Kiedy już wszystko zrobiłem stwierdziłem, że zrobię tatuaż. Przygotowałem się iście profesjonalnie. Przeglądałem prace lepszych (ja też tak chcę)... i nie wyszło. Nawet się do tego nie zbliżyłem. Nie oznacza to, że jest fu i be. Wręcz przeciwnie jestem zadowolony z tego co wyszło chociaż nie jest to to co miało być pierwotnie i skończyło się na improwizacji :)
Łatwizna taki tatuaż przecież
Nad toporem zapewne też mógłbym bardziej coś i nawet coś tam wychodziło aby finalnie nie koniecznie :D
No ale ogólnie jestem na tak, więc bierzcie i pijcie z tego.
I jeszcze zdjęcie rodzinne.
Pozdrowił Luca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz