Hej!
Tak jak zakończyłem poprzedni post następny w kolejce miał być OZZ 117 no i jest.
Stara to i gumowa figurka ale co dziwne w porównaniu do innych figurek wygląda całkiem znośnie. Głównie mówię tu o twarzy bo reszta ciała jest dosyć prosto zrobiona. W ogóle większość ludzików ze starej edycji Dusta wygląda jak małe koszmarki. A to jeden nie ma nosa (tzn. nos tam jest tylko jakiś taki niedorobiony) albo twarzy i wygląda jakby kafarem od góry dostał. I nie wiesz jak to malować. Ale przynajmniej nie są przesycone detalami jak nowe figurki od GW.
No i kiedyś udało mi się takowego OZZa upolować.
Zawsze mi przypominał Rhino.
A poza tym to wygląda tak.
A i te ręce przemalowałem na taki jakby navy kolor.
A teraz powrót do 40k bo mam jakieś coś do pomalowania... podobno IG ale ciężko stwierdzić.
Dobrze wygląda klimatyczny model
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńPrawie jak Kapitan Ameryka :D
OdpowiedzUsuńW ogóle w tym systemie to Kapitan Ameryka jest tylko w wersji fan mode. Szkoda trochę bo normalnie armia US ma superbohatera takiego unoszącego się ni to lotnik ni to dziadek ;) ale jakby mu głowę wymienić to takiego Rocketmana można by.
UsuńAleż dodziubdziałeś te emblemaciki. Fajnie.
OdpowiedzUsuńBom idiota i odkryłem malowanie jednym włoskiem ;) pewnie za jakiś czas zapomnę ale jeszcze chwile będę się tym napawać ;)
Usuń