Hejo
Czemu post zaległy? A no temu, że pierwotnie miał on być na grudniowy FKB. Tylko ten czas tak szybko mi zaczął lecieć przed świętami, że zapomniałem.
Dużo się działo bo jestem w trakcie przeprowadzki i gdzieś tam po drodze przypominam sobie o figurkach. O figurce miesiąca to już nawet nie myślę więc teraz będę miał problem aby sobie taką zgarnąć ze sklepu ale coś tam powalczymy. Ale do brzegu.
QC ogłosił temat. W tym samym czasie na jednej grupie fb ogłoszono świąteczny konkurs. Pomyślałem, że upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu. Wziąłem Orka i Horrora które otrzymałem od Pana Mariana. Zacząłem ciąć w przekonaniu że łatwo. Gówno łatwo. Teraz już wiem że żywica wydruków nie jest najprostsza w obrabianiu :). Ale się udało. Przygotowałem sobie figurki. Następnie powalczyłem z green stuffem. Nie jestem mistrzem rzeźbienia ale
I tak oto przygotowaną figurkę zapodkladowalem i ruszyłem z malowaniem.
Dawno nie malowałem orków (bo nie lubię) ale wyszło lepiej niż się spodziewałem. Ogólnie malowanie z tych lepszych… chyba. I oto taki pan co nie wręcza prezentów tylko robi to za niego ta rek wyłażąca z worka ;)
Miłego oglądania.
Ps. Acha. A w konkursie zająłem miejsce 3 więc już niedługo przetestuję pędzelki Rebela
żywica się tnie super łatwo, ale trzeba to robić zanim się utwardzi :D
OdpowiedzUsuńAha ;)
UsuńBardzo fajny świąteczne model :)
OdpowiedzUsuńColoured Dust
Dzięki. Polecam sie na święta! :)
UsuńSzary plastik i zielony GS to widok, który zawsze mi się dobrze kojarzył. A jeszcze lepiej, jak taki zestaw nabiera później tak przyjemnych kolorów!
OdpowiedzUsuńP.S. Drobna korekta: nie plastik, a żywica. Tu z obróbką dużo gorzej, ale i tak ładnie się na tym GS prezentuje.
UsuńTrzeba umieć i jest ładnie. Ja nie umiem xD
UsuńBardzo fajny wyszedł (dosłownie) ten kawałek ręki z worka.
OdpowiedzUsuńDzięki. Tylko ten worek można było zrobić lepszy ale.... nie było czasu :)
Usuń