wtorek, 28 lutego 2017

Multicam - jak to się robi?

Już od dłuższego czasu chodziła mi po głowie myśl aby pomalować figurkę w kamuflaż typu Multicam. Okazję ku temu stworzył ostatni FKB. Miałem czterech bohaterów z czego wiedziałem z góry, że Free Marines dostanie Woodland, a Banshee będzie standardowo czerwony tak jak na artach do WZ. Pozostało dwóch. Z racji wyglądu figurki padło na to że Multicam będzie dla Lwa a na lekkim poćwiczę Partizana. Ten drugi teoretycznie łatwiejszy ale efekt końcowy dał mi do zrozumienia, że trzeba trochę nad nim posiedzieć i potrenować. Co do Multicam przeszukałem internet, znalazłem kilka tutków, wybrałem co lepsze informacje i tak powstała moja (heh głupio tak pisać) wersja tego kamuflażu z małą ilością mieszania pierdyliarda farb.
Zaczynając.
Składniki:
- Khaki (VGC)
- Leather Brown (AP)
- Moot Green (GW)
- Brown Violet (VMC)
- Elysian Green (GW)
- Rhinox Hide (GW)
- Necrotic Flesh (AP)
- Dead White (VGC) 

Kolor bazowy to Khaki.Kiedy ten wyschnie Leather Brown wchodzi do akcji. Robimy plamy ale takie co by baza prześwitywała. Dobrze by było jakby gładko przechodził z koloru w kolor bazowy. 
O coś w tym stylu
 Następnie pojawiają się paski kreski. Zielone. I tutaj musimy zmieszać Brown Violet z Moot Green co by ten pierwszy trochę rozruszać, nadać mu odrobinę życia. Do tego potrzeba niewielkiej ilości Moot Green. Postarajcie się uzyskać mniej więcej o taki kolor jak na obrazku. Nie może on być za jasny aby nie zlewał się z Elysian Green.
Jak już uda się uzyskać zbliżony kolor (wierzę w Was) no to myk kreseczki zawijaski.
Teraz wchodzi Elysian Green. I tutaj robimy również kreski zawijaski oraz plamy. Coś jak przy Leather Brown z tym, że te mogą być mniej prześwitujące.
A teraz to już drobnica. Rhinox Hide. Najcieńszy pędzelek i jeszcze cieńsze kreski. I już nie jakieś tam długie.
Ostatnia faza to Necrotic Flesh plus Bone White (lub jakieś inne White). Pewnie sam Necrotic też byłby ok ale jest to dosyć ciężka farba w prowadzeniu (może w tych nowych farbkach od AP to się zmieni) dlatego dodanie odrobiny białego nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie pomoże. I tak samo drobne kreseczki.
Ostatnie co należałoby zrobić to odrobinę washa w zagłębienia. Ja dałem Reikland Fleshshade chociaż teraz zastanawiam się czy nie lepiej Sephia albo Agrax. No ale to już jak kto woli.
I to tyle. Taki tam prostytutek.

Teraz czas aby przygotować coś o błocie.

PS. Fotki z kartofla więc trochę wyszło jasno i spłaszczone. Wybaczcie. :)

8 komentarzy:

  1. Wow, wykapany Suez. Jak dla mnie mistrzostwo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Chcesz pro? To zaraz znajdę tego tutka gdzie każdy kolor był mieszany. A kropelka tego i kropelka tego ;) Wolę to. Bom leniuch ;)

      Usuń
  3. Nigdy mi się nie przyda (bo nie mam na czym zastosować), ale tutek dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Mnie tam się też nawet podoba. Nastawiłem się na to żeby było prosto bo szczerze nie widziało mi się mieszanie trzech kolorów aby uzyskać żądany efekt, a tak to idzie bardzo szybko. Sam się zdziwiłem, że ten typ kamuflażu można tak szybko. :)

      Usuń