niedziela, 4 września 2016

Wyzwanie 30 dniowe - dzień piąty

O matko i córko.
Ledwo jedno zamknąłem a już drugie trzeba pisać. Ale lepiej napisać teraz niż później kiedy czasu będę szukał w dziwnych miejscach.
Wyzwanie 30 dniowe dzień kolejny. Z obliczeń wynika, że piąte.
"Twoja ulubiona kraina lub lokacja osadzona w uniwersum?"

Jest chyba tylko jedno miejsce, które chciałbym poznać bardziej, bliżej. 
Jedna planeta. 
Tanith 
 Sam bardzo lubię spacerować po lesie (obcowanie z kleszczami, mrówkami i grzybami jest pasjonujące) więc z tych szczątkowych opisów wnioskuję że mógłbym się odnaleźć w tym świecie. 
I szczerze bardzo żałuję że tylko tyle wiadomo o danej planecie. Mam tylko skromną nadzieję, że ktoś kiedyś wpadnie na pomysł aby napisać książkę o Tanith. O tym jak się żyło na niej przed najazdem hord chaosu. Może ktoś poświęci więcej czasy na opis lasów drzew Nal?
A może już jest taka książka a ja nic nie wiem? (istnieje taka opcja gdyż dzieciaki pochłaniają spora ilość czasu więc wiem co nowego u kucyków czy kogo uratował psi patrol) ;)

Koniec. Zaskroniec.
Do jutra.

4 komentarze: