sobota, 16 kwietnia 2022

Być jak Giraldez…

 …tak sobie kiedyś pomyślałem. Nie, żebym chciał być jakimś Pro malarzem co to będzie filmy kręcić i wszyscy będą go wymieniać za wzór do naśladowania. Co to to nie. Wystarczy mi to gdzie teraz jestem i co robię (w sensie figurkowym). Chciałem najzwyczajniej spróbować malowania w stylu Pana G. 

Aby tego dokonać poszedłem po najmniejszej linii oporu czyli… udałem się do sklepu z zamiarem zakupu zestawu farbek wraz z figurką. Wybór padł na zestaw Panoceanii. Czemu? Bo jest to armia do Infinity, którą zbierałem, zbieram i może kiedyś uzbieram ;)



Zestaw zawiera osiem farbek:

  • 70.808 Green Blue
  • 70.872 Chocolate Brown
  • 70.899 Dark Prussian Blue
  • 70.950 Black
  • 70.951 White
  • 70.983 Flat Earth
  • 70.994 Dark Grey
  • 70.310 Old Wood

oraz figurkę Fusiliera. 

Do tego jest dodana instrukcja malowania step by step (uuuu bejbe)

Ruszyłem w bój i stwierdziłem że ten step by step to tak niby owszem ale nie koniecznie. Trochę fajny trochę potraktowany tak po łebkach. Kilka razy się zgubiłem. To trochę tak jak kiedyś w Secret Service był opis przejścia Lands of Lore 2. Niby wszystko fajnie bardzo pomagał aż nagle się okazało, pominięto kilka ważnych przedmiotów. 

Nie mniej i tu i tam sobie poradziłem. A oto efekty mojego malowania. 





Podsumowując. Malować jak Giraldez coś tam umiem. Nie sprawiało mi to jakiegoś tam wielkiego problemu. Jedyne co to stwierdzam ze mam problemy w doborze kolorów aby uzyskać soczyste barwy jak np. błękitny pancerz Fusiliera. Innym problemem, o ile to jakoś tam problem, to chyba nie widzę za bardzo jak zaznaczać miejscami światłocień. Po prostu mi się wydaje, ze tam gdzie cień powinno być ciemno, a G wrzuca jakieś przełamania. No i ostatni to jak się ogarnia te wałki i pierścienie do wycinania w green stuffie od GSW? Wyszło strasznie :)

Bekstejdż

Ps. Ten post powinien być napisany w zeszłe wakacje. Sorry za opóźnienia. Obiecuję nie pracować w PKP. 

czwartek, 7 kwietnia 2022

Dzik jest dziki... a minotaur to już bardziej.

Tym razem trochę odświeżany kotlet bo z zeszłego roku ale jako, że w końcu udało mi się go odebrać z wystawy to porobiłem zdjęcia i wrzucę se go tutaj.

Jak w tytule głównym bohaterem jest Minotaur z stajni Spellcrow (to jest starszy model). Kiedyś dawno go dostałem w jakimś konkursie i tak sobie leżał i leżał i czekał... aż się doczekał.

Powód był standardowy. Konkurs Spellcrow (miały być cykliczne ale się chyba odmieniło bo cisza)

Usiadłem, stwierdziłem, że idę na głęboką wodę i na gołym minotaurze zacząłem malować sierść. Było to jak się domyślacie tak miłe i szybkie zajęcie, że na metaliki trochę zabrakło czasu i efekt jest jaki jest. Za to szmatka wyszła fajowo :) 

Na szczęście ewentualne wady nie wpłynęły jakoś negatywnie na odbiór sędziów (było trochę ciemno :D ) i wróciłem ze statuetką :)

Pochwalony i teraz wrzucam zdjęcia.








piątek, 1 kwietnia 2022

FKB XCI - WARZONE

 Rok minął to można cos wrzucić na bloga. 

Taka dawka przypominająca :D

Ale zanim przejdę do sedna , wypadałoby wrzucić standardową informacje odnośnie FKB.

Tym samym...


Figurkowy Karnawał Blogowy to projekt zrzeszający polskich blogerów ze sfery figurkowo wargaming'owej. Ojcem założycielem jest Inkub a to jego blog .
Poprzednie edycje FKB można sprawdzić o TU

    Kiedy już formalności mamy za sobą... WITAJCIE ponownie na blogu. W sumie to miałem już coś wrzucić na poprzedni FKB ale jakoś po przejściu c19 straciłem ochotę na wszystko. Do piwnicy było daleko, radość z malowania czy nawet z oglądania ludzików gdzieś się posiała i ciężko było odnaleźć.

    Ale pewnego dnia Maniek wrzucił mi na messa link do kolejnej edycji FKB no i nie mogłem odmówić. Tym bardziej, że ostatnie figurki, które pomalowałem miały bardzo dużo wspólnego z tematem aktualnego FKB... znaczy były z Warzone'a :)

Postanowiłem więc, że trzeba. No i na tym się skończyło. Miesiąc mija, a ja jedyne co to położyłem podkład i pomalowałem wybrane miejsca ciemno zielonym metalikiem. Już zacząłem przemyślać, że wrzucę na bloga to co ostatnio pomalowałem (poniżej) i będę miał odfajkowane... ale...





Free Marine Capitolu na końkurs FB grupy Warzone






Sierżant Bractwa bo mi się chciało ;)


Ale dnia 30.03 wstałem i powiedziałem "bierz się %$^%^  #@$@$ do roboty &*% albo #@$$@ i @#$# bo wtedy @#$@%$% oraz %$$#@"

Także ten... pomalowałem to co chciałem.
Tempo zawrotne bo nie mogłem pieścić (nie no coś tam popieściłem ale mało) ale wyszło całkiem fajnie... poza jednym tam takim. Nie mniej jest Valpurgius i niech się cieszy... a ja razem z nim :)






Pozdrowił serdecznie i znowu mam nadzieję, że zostanę na dłużej bo trochę tych figurek do WZ mam, a chce się głównie skupić na nich i na produktach od Spellcrow :)