Od razu mówię że z malowaniem wyrobiłem się, a teraz tylko uzupełniam stosownym wpisem ;)
Standardowy ctrl+v
Figurkowy Karnawał Blogowy to projekt zrzeszający polskich blogerów ze sfery figurkowo wargaming'owej. Ojcem założycielem jest Inkub a to jego blog .
Poprzednie edycje FKB można sprawdzić o TU.
Obecny temat został zaproponowany przez Grish'a prowadzącego bloga Fat Lazy Painter. Temat brzmi "Biały Kruk". Pewnie każdy takiego posiada więc problemu nie było. Ja też coś takiego mam. Może nie jest to ultra stara figurka wyciosana z kości bawołu, imitująca coś tam coś tam. Nie. Moja figurka to raczej mini dioramka wyprodukowana przez Prodos przedstawiająca "walkę" dwóch Szaserów Cybertroniku z Razydą.Jest to swego rodzaju figurka limitowana do dostania tylko na turniejach o i może jako giwełej. Szukałem jej i nikt nie sprzedawał.
Ale wracając do figurki to szczerze powiedziawszy scenka jest troszkę z dupy (tak nie boję się użyć tego słowa). No bo jak to jest, że pan Razyda sobie stoi trzyma jednego delikwenta za głowę, a w tym czasie drugi wpada na złego jegomościa i wali go z bara? Tym bardziej że obydwaj Szaserzy mają jakieś tam karabinki przypominające wiertarki.
Nie rozumiem, nie wnikam, fajnie nawet wyszło a pewnymi zastrzeżeniami ale jak się zadomowi w gablocie to marudzić nie będę.
Oto i oni... trzej przyjaciele z boiska...
I to tyle na dziś. Z utęsknieniem czekam na kolejną edycję FKB i wracam do malowania na jakieś tam konkursy ;)
Jakkolwiek nigdy nie podobały mi się szczególnie figurki do Warzona (szczególnie te stare), to doceniam wysiłek - i przede wszystkim osiągnięty efekt w przypadku tego właśnie modelu. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Ja przy nim wyjątkowo walczyłem z niemocą. Pomalowane ale nie podchodził mi od początku. Może dlatego że malowałem strony konfliktu których nigdy nie lubiłem?
UsuńNie znam się na Warzone ale malowanie zacne!
OdpowiedzUsuńDobre w ryj! Ten niebieski pasuje świetnie. Ja kiedyś na lubiłem nr Bauhausu a teraz to moja główna armia :-)
OdpowiedzUsuńCyb i legion to jedyne których nie lubię. Tak było jest i będzie! O!
UsuńMalarsko super. Razyda mnie zgniotła jak łeb tego nieszczęsnego wojaka. Zdradź skąd te niebieskie wysokie kwiatki.
OdpowiedzUsuńKwiatki jak i całe tufty to moja robota. Przepis następujący. Pędzel malarski obcinasz włosie i na wikol wkładasz w tufta. Kiedy wyschnie przycinasz do żądanej wysokości po czym maczasz górę w wikolu i obtaczasz w pigmencie czy jakiejś kolorowej posypce. Tutaj akurat jest zeskrobana kredka.
UsuńŚwietne!
Usuń