poniedziałek, 18 marca 2024

Chaplain... czyli kończmy nie skończone część 2

 Poniedziałek rano.

Pogoda paskudna, pada śnieg, niskie ciśnienie. Spaaaać


Ale to też dobra chwila aby się pochwalić kolejna ukończoną figurką. Chaplain do mojego rodzącego się w bólach zakonu w końcu doczekał się zakończenia prac.

W porównaniu do Aptekarza było znacznie więcej pracy bo zrobiłem mu tylko głowę i troche płaszcza.

Będąc w cugu roboczym poszło bardzo szybko. Pomijam fakt, że szukałem kilku części które gdzieś tam sobie leżały zapomniane przez ten okres niemalowania (chociaż wtedy to malowałem ale po prostu nie chciało mi się malować nic z GW).

Tym sposobem figurka mimo że skończona to nie posiada... książki, którą postać owa posiada przy swoim boku. Nie wiem gdzie ona jest może wyrzuciłem (co mało prawdopodobne, bardziej to że gdzieś w tym burdelu piwnicznym leży i czeka).

W każdym razie efekt końcowy bardzo mi leży. I teraz tak sobie myśl, że chyba wezmę Bibliotekarza, a może jakiegoś jegomościa ze sztandarem. Ale najpierw skończę figurkę miesiąca (którą mam zamiar dodać do FKB) i inne które kończę lub skończyłem.


Brak książki powoduje tylko jedno zdjęcie ;)

Już uzupełnione.






Pozdro

Luca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz