Jak co roku o tej porze mamy Świąteczną Wymianę Figurkową. Szczerze nie mogłem się tego doczekać. Co jak co ale w tym przekiepskim roku chociaż to powinno być super duper ekstra fajne. I tak samo jest w tym roku. Ale do sedna.
Jako, że to cześć pierwsza, przedstawię w niej co ja dostałem i od kogo.
Mianowicie. W tym roku zostałem wylosowany przez... Bahiora! Przez mistrza konwersji kitbashu i wodza Iron Hands’ów oraz pana kierownika bloga The Dark Oak.
A wyglądało to tak. Przyszło powiadomienie że nadana przesyłka, ze zostanie dostarczona. Widzę od kogo myślę „o k@)& ale z”€”)& prezent od Mateusza!” A potem przyszła informacja że ląduję na kwarantannie. I myślę „o k@€& jak ja to odbiorę”. Prośby i błagania spowodowały ze nasza dobra przyjaciółka ogarnęła odbiór i paczuszka wyładowała w moich łapach.
Drżącą ręką rozciąłem folię i.... jest!
Karta postaci, cukierki i ludzik!
Cukierki zaatakowały potwory aka dzieci, a figurasek mój mój i tylko mój.
No dobra ale dosyć tego. Oto on Brat Tennes! Badass jakich mało. Mnie się bardzo podoba i już uważam że zakończenie tego jowego roku jest takie że lepiej się nie da (bo ja nie jestem wymagający) :)
A jutro co ja i komu ;)
Mam nadzieję, że Bahior nie przekazał Ci swojego 'szczęścia' do rzucania "1" wraz z modelem. :)
OdpowiedzUsuńO kurde. Nie wiedziałem ;)
UsuńChciałbym zaznaczyć, że 1 rzuca tylko w Warheim :P Jeśli chodzi o moje rzuty w 40stkę to są powszechnie znane jako obrzydliwe dobre :)
UsuńNiech model służ dzielnie
Jeszcze raz dzięki Bahior. Chyba przygotuje sobie na AoP ;)
UsuńMiesiąc ŚWF. Populacja egipskich marines rośnie ;)
OdpowiedzUsuńŚWF dużym wsparciem dla moje armii ;)
UsuńAle się cieszę, że projekt Bahiora tak ładnie siadł! :)
OdpowiedzUsuń