sobota, 14 maja 2016

Podstawki podstaweczki...

Sprawa ma się tak. W ramach zabierania się za Mistress of the Hunt ze systemu Norsgard, po pocięciu, ponownym sklejeniu i opatrzeniu GS'em dałem jej odpocząć (niech rany się zagoją) i skupiłem się na podstawce... a raczej na podstawkach. Trzy dni, trzy podstawki, trzy różne podejścia. Jedyne co mają wspólne to że są od Scibora. Produkty od tego Pana maluje mi się zawsze milutko (z Micro Art mieszane uczucia... poza tym zapach ich żywicy powoduje u mnie ból głowy).
Oto co wyszło. Robione były w kolejności od lewej. Mech był kiedyś zielony. Chyba w pewnym momencie za bardzo wystawiłem go na światło. Nie mniej będzie dobrze się prezentować w ogólnym rozrachunku z figurką jak i całą kolorystyką.


Tylko dla pierwszej nie mam jeszcze bohatera ale może ktoś/coś się znajdzie. A do ostatniej może jeszcze dorzucę jakieś świecące w nocy badyle. Będzie się lepiej prezentować jako całość.

Miłego oglądu.

4 komentarze:

  1. Gratuluję, ladniutkie podstawki. I gratuluję startu w bolgosferze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki chopaku. Ja sobie mogę pogratulować że w ogóle coś robię mimo, że mam z tym duże problemy. ;)

      Usuń
  2. Zrób ujęcie bardziej z góry. Mało co widać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko będę w domu to zrobię i dorzucę. Ogólnie miałem problem ze światłem.

      Usuń